Uparłam się na
szaszłyki na ten weekend majowy :)...arabska kuchnia, z jej przyprawami i
aromatami jest bliska mojemu sercu, a raczej podniebieniu...przygotowałam ucztę
w stylu arabskim, podałam kibbeh, czyli szaszłyki z mięsa mielonego i kaszy
kuskus... choć pogoda nie dopisała, smakowały wyśmienicie, przygotowane
na patelni grilowej, spożywaliśmy je w ciepłym i suchym mieszkaniu...Kibbeh
serwowałam z chlebkami pita (przygotowanymi wg tego przepisu) oraz sosem
jogurtowo-czosnkowym i zieloną sałatą. Na imprezę, można przygotować wg tej receptury małe kuleczki mięsne, jako przekąski.
Składniki*
1/2 szklanki kuskus
1 mała cebula
400 g mielonego
mięsa (powinna być jagnięcina, u mnie mięso z łopatki)
1/2 łyżeczki
mielonego cynamonu
1/4 łyżeczki
pieprzu cayenne
4 łyżeczki
mieszanki allspice (do kupienia w arabskim sklepie: taka lub taka, u mnie przyprawy przywiezione z Libanu)
zalewa
2łyżki oleju
słonecznikowego
2 łyżki ketchupu
Kuskus
przygotowujemy zgodnie z instrukcja na opakowaniu. Cebulę siekamy w malakserze
(gdy nie mamy malaksera, trzemy ją na tarce), dodajemy mięso, które rozdrabniamy
jeszcze bardziej. Dodajemy kuskus, przyprawy i miksujemy dalej. Przygotowana
masę dzielimy na 8 równych części. Wokół patyczków (namoczonych w wodzie) formułujemy
klopsiki, mocno ściskając, by zachowały swój kształt. Wstawiamy do lodówki na
30min. Olej łączymy z ketchupem, mieszamy. Kibbeh pieczemy nad
rozgrzanymi węglami lub patelnią przez 10-15 min, często odwracając i smarując
zalewą.
Smacznego!
*na podstawie
przepisu z książki: "potrawy z grilla" Jacqueline Bellefontaine,
2005r
Kiedyś jadłam takie w pracy i mi bardzo smakowaly nazywali je wówczas szisz kebab :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)