czwartek, 11 lipca 2013

Tort czekoladowo-malinowy


Przepis znaleziony dawno temu w kolorowej gazecie...jest banalnie prosty , a przy tym bardzo, bardzo dobry. W zeszłym roku produkowałam go prawie co tydzień. W sezonie na maliny, u mnie jest czas imprezowy: a to imieniny Taty, urodziny Brata, Moje, Siostry, Goście :). Dziś przygotowałam go dla super Zespołu Halin :) ...Będę za Wami tęsknić :) ....dosyć rozczulania czas do działania: 

Składniki

Ciasto:

180 g mąki pszennej
25 g kakao
1/2 łyżeczki sody
1 łyżeczka proszku do pieczenia
180 ml mleka
150 g masła
3 jajka 
150 g cukru trzcinowego (może być również zwykły biały)

Masa:

250 g serka mascarpone 
120 ml śmietany kremówki 
2 łyżki cukru pudru
500 g malin
1/2 szklanki herbaty malinowej, osłodzonej
 100 g gorzkiej czekolady 

Mleko podgrzewamy, rozpuszczamy w nim masło i pozostawiamy do ostygnięcia. Mąkę, kakao, sodę, proszek do pieczenia przesiewamy. Jajka z cukrem ucieramy. Dodajemy mleko z masłem oraz sypkie składniki. Mieszamy. Masę przelewamy do tortownicy (im większa, tym cieńszy placek, no i dla większej liczby osób :) Robiłam go już w tortownicy 30, 24 i dziś w 22 musiałam część odciąć bo za bardzo wyrósł).  Pieczemy ok. 30 min w 180 st. Ostudzone ciasto dzielimy na dwa blaty (przyznaję nie wychodzi mi to idealnie ....gdzie mi do mistrza cukiernictwa :). Herbatę parzymy, słodzimy i studzimy. Maliny myjemy i suszymy. Śmietanę wraz z cukrem ubijamy na sztywno. Serek chwilę ucieramy (nie za długo). Do serka dodajemy śmietanę, mieszamy. Do masy dodajemy 3/4 malin i delikatnie łączymy. Blaty nasączamy herbatą i przekładamy masą serową. Wierzch polewamy roztopioną czekoladą (przepis na  polewę jest tutaj) i pozostałymi malinami. 

Smacznego!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz