sobota, 20 lipca 2013

Ciasto maślankowe mojej Mamy


Moja Mama, bardzo zdolna kulinarnie (po kimś mam talent :), w szczególności mistrzyni mięsa i sosów, do ciast ma podejście wygodnickie :)....Ma być szybko, łatwo, no i najważniejsze, pysznie. Stąd produkuje niezliczone ilości ciasta maślankowego z różnymi owocami, a wraz z nią wszystkie ciotki, koleżanki...wszyscy prócz mnie!...no nie wiem jak się uchowałam...:)    czas, abym i ja ukręciła maślankowe cudo....

Składniki

2 szklanki mąki pszennej
1 szklanka cukru
3 łyżeczki proszku do pieczenia
1 cukier waniliowy 
3 jajka 
1 szklanka maślanki
1/2 szklanka oleju roślinnego

Do miski przesiewamy wszystkie sypkie składniki. Dodajemy jajka, maślankę i olej, ucieramy tak długo, aż w masie pojawią się pęcherze powietrza. Ciasto wylewamy do prostokątnej foremki wyłożonej papierem. Posypujemy wybranymi owocami (porzeczki, truskawki, maliny, śliwki, agrest, rabarbar, jabłka, co kto lubi i posiada). Ja dziś przyrządzam ciasto ze śliwkami (miałam zamrożone) Pieczemy ok. 40-50 min w 150 - 160 st na termoobiegu. 

Smacznego! 

PS: śliwki był za ciężkie i wyszedł mi bardzo dobry, jednak zakalec :), który nie nadaje się do fotografowania, więc przedstawiam zdjęcia Mistrzyni maślankowca - Mamy :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz