Muffiny z dynią, syropem kolonowym i orzechami

Sama nazwa przepisu to sedno jesieni w kolorach i smakach...:-) do niedzielnej kawki wypitej na słonecznym tarasie/trawce, w lesie, parku....będą jak ulał...do dzieła :-)

Składniki 

Krem - środek

 75 g kremowego serka zmiękczonego 
2 łyżki brązowego cukru
2 łyżki syropu klonowego 

Ciasto 
300 g mąki pszennej 
2 łyżeczki proszku do pieczenia 
2 łyżeczki sody 
1 łyżeczka cynamonu mielonego 
1/2 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej 
1/4 łyżeczki soli 
150 g brązowego cukru 
65 g orzechów włoskich posiekanych 
 2 jajka roztrzepane
250 g piure z dyni (świeże lub z puszki) 
175 ml mleka zagęszczonego
50 ml oleju 
1 łyżka syropu klonowego 

posypka 
1 łyżka brązowego cukru 
30 g orzechów laskowych posiekanych 

Składniki na krem ucieramy. Mąkę mieszamy z proszkiem, sodą, cynamonem, gałką muszkatołową, solą, orzechami i cukrem.  W drugiej misce łączymy jajka, dynię, mleko, olej i syrop.  Do mokrych składników dodajemy suche, mieszamy.

Ciasto nakładamy do 3/4 foremki wraz z łyżeczką kremu (jak nałoży się do pełna to wyrastają takie muffin-grzyby jak moje :). Posypujemy mieszaniną orzechów i cukru. Pieczemy ok. 25 min. w 200 st. góra dół (180 st termoobieg).

Smacznego!