Sernik amerykański to poezja w czystej postaci :). Poniższy przepis otrzymałam od Pani Reni, za który bardzo dziękuję. Podstawa pochodzi z tego blogu. Pani Renia jest autorką przepysznego sosu malinowego, który równie dobrze pasuje do lodów lub ciasta czekoladowego (przepis znajdziesz tutaj ). Polecam również lekturę o idei pieczenia amerykańskich serników.
Składniki
spód
paczka ciastek digestive
100g roztopionego masła
masa serowa
1 kg tłustego sera sernikowego
1 szklanka cukru
2 łyżki ekstraktu waniliowego lub laska wanilii
5 jajek
2 łyżki ekstraktu waniliowego lub laska wanilii
5 jajek
sos malinowy
250 g mrożonych malin,
5 łyżeczek cukru,
pół łyżeczki żelatyny rozpuszczonej w niewielkiej
ilości gorącej wody
dwie łyżki konfitur malinowych (opcjonalnie, ja nie miałam :)
Ciastka kruszymy i łączymy z roztopionym masłem. Tak przygotowaną masą wykładamy tortownicę. Ser łączymy z cukrem i wanilią. Jajka dodajemy pojedynczo. Mieszamy aby uzyskać jednolitą masę, kórą wylewamy na przygotowana foremkę ze spodem. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 160°C na około 45/50 min. Cytując "z piekarnika": sernik powinien być ścięty tylko na brzegach, w środku powinien pozostać lekko galaretowaty.
Odstawiamy do całkowitego ostygnięcia, a następnie schładzamy w lodówce przez kilka godzin.
Odstawiamy do całkowitego ostygnięcia, a następnie schładzamy w lodówce przez kilka godzin.
Zamrożone maliny podgrzewamy z cukrem, gdy staną się miękkie, dajemy pół łyżeczki żelatyny rozpuszczonej w niewielkiej
ilości gorącej wody i dwie łyżki konfitur malinowych. Mieszamy. Zostawiamy do ostudzenia.
Smacznego!
Wygląda cudnie, ten sos musiał się komponować idealnie :)
OdpowiedzUsuń