Czasami są takie dni, gdy jedynym
lekarstwem na poprawę nastroju, jest zapach pieczonego ciasta, który daje
ukojenie po ciężkim dniu. Dlatego aby przegnać "złe myśli" i zasnąć
snem spokojnym piekłam muffiny wiśniowe...*
Składniki:
200g mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
60 g płatków owsianych
150 g cukru pudru
1 łyżeczka cynamonu
1/2 łyżeczki esencji waniliowej
2 jajka
200 g jogurtu naturalnego
150 g roztopionego masła
słoik dżemu, z całymi wiśniami produkcji
mojej Mamy/mogą być wiśnie mrożone/z kompotu
cukier puder do dekoracji
Przy wypieku muffinów jest jedna zasada: w
jednej misce mieszamy suche składniki, w drugiej mokre. Następnie mokre przelewamy
do suchych. Mieszamy niezbyt dokładnie, mogą być grudki.
Zgodnie z w/w zasadą w jednej misce
mieszamy: mąkę, proszek do pieczenia, cynamon, cukier, patki owiane. W drugiej:
jogurt, masło, jajka, wanilię i wiśnie, całość dodajemy do sypkich składników.
Mieszamy krótko i niezbyt dokładnie. Przekładamy do 12 foremek na muffiny.
Pieczemy w 180 st. przez ok. 20-25 min.
Przestudzone ciastka posypujemy cukrem
pudrem
Smacznego!
*przepis znaleziony w "Palce lizać" nr 20 z 30.05.2011
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz