sobota, 31 sierpnia 2013

Racuchy z jabłkami


Karton z maślanką kuje w oczy w lodówce, czas przydatności się kończy...muszę  ją spożytkować natychmiast :) ...zrobię racuchy...na śniadanie, tak na słodko jak jedzą południowcy. Szukając przepisu, przeglądałam moją PIERWSZĄ książkę kucharską: "Kuchnia Polska", cudo od mojej Mamy. 



Składniki
500ml maślanki
300 g mąki
2 jajka 
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 starte jabłka 

Mąkę, jajka i maślankę mieszamy, dodajemy proszek do pieczenia oraz starte jabłka. Całość musi być gęsta jak śmietana. Racuchy smażymy na rozgrzanej patelni powoli, aby puszyste wnętrze nie było surowe. Odkładamy na ogrzany talerz (stawiam talerz na garnku z parującą wodą:).

Do podania
jogurt
cukier puder
owoce (maliny, borówki, brzoskwinie itp)
dżem wiśniowy (najlepszy z własnej produkcji...u mnie od Mamy i Teścia - to mistrzowie przetworów)
syrop klonowy 

Smacznego! 



piątek, 23 sierpnia 2013

Ciasto "niebiańska rozkosz" (popularnie zwane 3 bit:)


Choć przerwa wakacyjna w pisaniu trwa, to w jedzeniu i gotowaniu wręcz przeciwnie: feeria barw i smaków oraz nowych doświadczeń ...Nawiązując do nowości i słodkości, moja Schwester zaserwowała   ostatnio ciasto, zwane popularnie 3 bit.*…choć ja nazywam go "niebiańska rozkosz" lub „zbójca talii”. Tak jest pyszne, jak kaloryczne i pełne zległo cholesterolu...:). Ponieważ przez najbliższy weekend u mnie pełna chata, więc chcę powtórzyć jej sukces ...i nieskromnie powiem, że będzie to sukces....:) jestem tego pewna...


Składniki:


 600 g herbatników maślanych 
1 puszka słodzonego, skondensowanego mleka (Schwester poszła na łatwiznę i kupiła gotową masę toffi...:)
2 budynie śmietankowe (lepiej bez cukru)
0,5l mleka
2 opakowania bitej śmietany w proszku
150 g masła w temperaturze pokojowej
250 ml śmietanki 30% 
polewa czekoladowa (czekolada gorzka plus śmietanka lub gotowa)

Puszkę mleka skondensowanego wstawiamy do garnka, zalewamy wodą, aż pokryje całą puszkę. Gotujemy 2h. Puszka musi być cały czas zalana wodą. (przy otwieraniu należy uważać, gdyż masa może lekko eksplodować, co oczywiście mi się zdarzyło :). 
Budyń rozprowadzamy w szklance zimnego mleka. Całość dodajemy do reszty zagotowanego mleka. Masę budyniową odstawiamy do ostygnięcia. Następnie ucieramy na krem, dodając stopniowo budyń i masło. Krem może wyglądać jak zważony, tak powinno być:).
Śmietankę ubijamy na sztywno wraz ze śmietanką w proszku.
W foremce do pieczenia, wyłożonej folią aluminiową, układamy warstwy: herbatniki, ciepła masa toffi, herbatniki, krem budyniowy, herbatniki, śmietana, herbatniki i na koniec czekolada. Całość odstawiamy do lodówki. Najlepiej na cała noc, aby herbatniki zmiękły. 

Niebo w gębie....

Smacznego!

 *Przepis otrzymałam od Schwester, ona od koleżanki a ona z Inetrentu, więc autora proszę  o wybaczenie gdybym coś powieliła...